Oglądacie czasami sporty walki? Nam się zdarza. Jak jest weekend, gala KSW i jesteśmy w rodzinnych stronach mojego męża, obowiązkowo spotykamy się ze znajomymi i trzymamy kciuki za naszych faworytów. O tajskim boksie czytaliśmy, oglądaliśmy zdjęcia i filmy. Może nie było to coś obowiązkowego, co koniecznie chcieliśmy zobaczyć i w czym uczestniczyć, ale w Chiang […]
Miesiąc: luty 2014
PÓŁNOCNE CHIANG MAI – po 35
Po 27-godzinnej podróży różnymi środkami transportu, w tym 16-godzinnej podróży pociągiem, wysiadamy w końcu na północy. CHIANG MAI! Jesteśmy! Już po kilku minutach na dworcu, później w drodze do centrum, oboje czujemy, że to jest to. To jest to miasto, które najlepiej będzie kojarzyć nam się z Tajlandią. Właśnie to miasto, które będzie nam przypominać zapach i […]
KOH CHANG. AKTYWNIE PO WYSPIE – po 34
Jadąc na Koh Chang myśleliśmy, że jedyne co nas czeka to lenistwo na plaży. Generalnie wolimy bardziej aktywny wypoczynek, ale wizja leniuchowania po mega intensywnej pracy przed ulopem była w tym momencie jedyną rzeczą o jakiej marzyliśmy. Tydzień spędzony na wyspie okazał się na szczęście nie tylko plażą i wodą. Ta trzydziestokilometrowa wyspa miała więcej do zaoferowania niż […]
KOH CHANG. SKUTEREM PO WYSPIE – po 33
Wstajemy rano, wypożyczamy skuter i w drogę! Koh Chang ma ok. 30 km. długości i ok. 18 km. szerokości, więc na objechanie wyspy poświęcamy jeden dzień. Na południu, we wiosce rybackiej Bang Bao już byliśmy, zatem z Klong Prao, gdzie jesteśmy zakwaterowani, jedziemy na północ. Pierwszy przystanek to słynna White Sand Beach. Dlaczego słynna? Bo jest opisana chyba we wszystkich […]
BANG BAO – po 32
Na południu wyspy Koh Chang ulokowana jest mała wioska rybacka Bang Bao. Domy na palach, połączone siecią pomostów są obecnie niezłym centrum turystycznym. Stały się one rzędem kolorowych straganów, ale skręcając w którąś z bocznych „uliczek” możemy odnaleźć prawdziwe domy rybaków. Jest nawet możliwość znalezienia noclegu w jednym z takich domów. Działają tu także liczne restauracje i małe […]