ROZMOWA Z PEWNĄ MIESZKANKĄ BANGKOKU – po 53

Kiedy w styczniu br. wsiadaliśmy do samolotu, w Warszawie było 15 stopni na minusie. Kiedy wysiadaliśmy z samolotu na lotnisku w Bangkoku, było 30 stopni na plusie. Kilka godzin lotu, a byliśmy tysiące kilometrów dalej.. Byliśmy tam, gdzie przywitało nas inne powietrze. Parne, wilgotne, ale ciepłe. Byliśmy tam, gdzie jedni funkcjonują od chwili narodzin, a inni […]

PO DRODZE DO DALAT – po 52

Czasami warto zbłądzić. Warto zrezygnować z wcześniej obranego planu i zjechać gdzieś w bok, odkryć jakieś nowe miejsce. My tak zrobiliśmy w Wietnamie. Tego dnia mieliśmy jechać do Dalat – mieliśmy dojechać w miarę szybko, żeby choć tego dnia nie jechać  po zmroku i nie szukać noclegu.  Ale chwila. Przy drodze jest jakiś znak ze zdjęciem wodospadu, […]