10 MIEJSC, KTÓRE MUSISZ ZOBACZYĆ NA SRI LANCE – po 64

Zanim zdecydowaliśmy się na Sri Lankę, od miesięcy planowaliśmy podróż do Mongolii. Kolej transsyberyjska, wynajęcie UAZ-a i jazda po bezdrożach. Spanie w jurtach, jedzenie tłustego mięsa ( bo przecież miejscowi właśnie tak się żywią), dotarcie do pustyni Gobi. Jakim cudem znaleźliśmy się więc na Sri Lance? Standardowo – główną rolę odegrały pieniądze.  Wynajęcie takiego samochodu z kierowcą, to koszt 40-60 $/dzień. Dla nas to było zdecydowanie zbyt dużo. Wraz z wejściem na polski rynek lotniczy linii Emirates i pojawieniem się promocyjnych cen biletów, długo się nie zastanawialiśmy. Wybór padł na Sri Lankę. Właśnie tu spędziliśmy niecały miesiąc. Niby dużo jak na tak mały kraj, ale kto powiedział, żeby na urlopie się spieszyć? Chcieliśmy powoli, na spokojnie. Tak, aby dokładnie poznać kraj. Nie odhaczaliśmy kolejnych punktów spisanych w przewodniku, nie leżeliśmy na hamakach i złotych piaskach południa wyspy. Tam, gdzie nam się podobało zostawaliśmy kilka dni. Gdy się nie podobało, uciekaliśmy jak najszybciej. Nasze plany zmieniły się już na samym początku. Mieliśmy jechać na południe, poleżeć na jednej z wspomnianych wyżej plaż, a pierwszym nocnym pociągiem udaliśmy się na wschód. I właśnie to jest najlepsze w podróżowaniu na własną rękę! Nie masz sztywnego planu, którego musisz się trzymać, bo a) przepadnie Ci opłacony wcześniej hotel i b) nie zobaczysz tych wszystkich miejsc, które miałeś zaplanowane.

Podróżując we własnym zakresie, to Ty decydujesz gdzie i jak spędzasz czas. Chcesz cały dzień snorkellować? Proszę bardzo. Chcesz się zaszyć gdzieś w cieniu, pod palmą i przeczytać całą książkę, którą wiozłeś ze sobą z drugiego końca świata? Ależ proszę! Nikt Ci niczego nie narzuca i wybierasz to, co Tobie odpowiada.

Macie więc kilka tygodni na spokojną podróż po zielonej, pełnej starożytnych akcentów Sri Lance? A może kilka minut, żeby razem z nami przenieść się do tego malowniczego kraju, o którym mówi się „łza na policzku Indii”?

Co warto zobaczyć na Sri Lance?

1) TARG RYBNY W NEGOMBO – musisz tu być, bo u nas takiego nie ma. Nawet jeśli jesteś nad Bałtykiem i wstaniesz o 5 rano, kiedy przypływają kutry, nikt nie wychodzi z morza i nie ciągnie sieci rybackich, nie ogląda złowionych okazów i nie licytuje się co do ceny za 1 sztukę. O targu pisałam tutaj.

2) DAMBULA – miejsce z buddyjską Złotą Świątynią Rangiri z I w. p.n.e. Uwagę zwracają niesamowite zachowane malowidła ścienne w ściątyni wydrążonej w skale.. Pisałam o niej tutaj.

3) SIGIRIJA – absolutne „must see”! Ta wielka skała robi niewiarygodne wrażenie, najbardziej swoją fascynującą historią. Wyobraźcie sobie jaką trzeba mieć fantazję, aby wymyślić sobie pałac na szczycie skały? O tym niesamowitym miejscu więcej informacji znajdziecie tutaj.

4) POLONNARUWA – kolejne miejsce na mapie Sri Lanki zaliczane do tzw. Trójkąta Kulturalnego, czyli miejsc z największą ilością zabytków wpisanych na listę UNESCO. Polonnaruwa to zakątek dla miłośników historii, gdzie zobaczyć można ruiny pałacu królewskiego. O tym miejscu pisałam tutaj.

5) PIGEON ISLAND – jeśli będziecie na wschodzie w Trincomalee lub okolicach, koniecznie pojedźcie na snorkelling właśnie na tę niedużą wysepkę Pigeon Island. Kolorowe ryby, małe rekiny, żółwie, piękna rafa koralowa.. O tym wszystkim pisałam tutaj.

6) KANDY I OGRÓD BOTANICZNY PERADENIJA – do Kandy turystów przyciąga głównie Świątynia Relikwii Zęba Buddy. Jest to też punkt wypadowy do królestwa herbat, czyli regionu Nuwara Elija. Całkiem miło można spędzić też czas w ogrodzie Paradenija, zlokalizowanym kilka km. za miastem. O Kandy możecie przeczytać tutaj.

7) SIEROCINIEC DLA SŁONI W PINNAWALA – miejsce bardzo kontrowersyjne. Znajduje się tu najliczniejsze na świecie stado słoni trzymanych w niewoli (ponad 80). Co prawda, słonie mają tu stworzone warunki tak, aby jak najbardziej przypominały ich środowisko naturalne, ale każdy indywidualnie musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy chce odwiedzić takie miejsce.. O planie dnia słoni możecie przeczytać tutaj.

8) REGION NUWARA ELIJA I HORTON PLAINS – w to zielone centrum wyspy trzeba przyjechać koniecznie. Okolice Ella, Haputale i Nuwara Elija to górskie tereny słynące z plantacji herbat. Możecie przejść się pomiędzy zielonymi  krzakami herbat, zwiedzić fabryki, w których dowiecie się nieco więcej nt. odmian, uprawy i zbierania liści lub napić się prawdziwej lankijskiej herbaty. Warto też odwiedzić Horton Plains, czyli Park Narodowy Równiny Hortona. Wyruszycie tu na mały trekking po równinach tego parku. Szczegóły znajdziecie tutaj.

9) GALLE – niesamowite miasto na południowo-zachodnim wybrzeżu Sri Lanki. Świetnie zachowany holenderski fort z XVII wieku zrobi na Was na pewno duże wrażenie. Tutaj znajdziesz więcej informacji o południu wyspy.

10) ARUGAM BAY -raj dla miłośników surfingu. Jeśli jednak szukasz alternatywy dla zatłoczonych, południowych plaż wyspy, to miejsce będzie idealne. Odpoczniesz, zrelaksujesz się, odnajdziesz bezludne plaże, dobrze zjesz. Czegoś więcej Ci potrzeba? O Arugam pisałam tutaj.

Jesteście już myślami na Sri Lance? Wiecie co zobaczyć i gdzie pojechać, więc kupujcie bilet, pakujcie się i w drogę! 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *