PIERWSZY RAZ POD NAMIOTEM – czy to dla nas? – po 89

Na tegoroczny sierpniowy długi weekend nie mieliśmy specjalnych planów. Zdecydowaliśmy więc, że może tym razem uda nam się wyjechać rodzinnie pod namiot. W ciągu ostatnich 12 lat, od kiedy jesteśmy parą, już kilkukrotnie biwakowaliśmy. Najczęściej jednak były to wyjazdy na zloty motocyklowe, więc trochę inaczej to wygląda 😊 Pierwszy zamiar wspólnego wyjazdu z naszymi chłopcami […]

OLSZTYN. CZYLI O TYM, ŻE CZASAMI WARTO ZROBIĆ COŚ DLA SIEBIE – po 67

Ten wpis niezupełnie będzie o tym, co jest warte odwiedzenia w Olsztynie. Nie pojechałam tam z przewodnikiem w ręku i z nastawieniem na zwiedzanie. Pojechałam tam z przyjaciółkami. Na typowy babski weekend.. Jezioro Ukiel, Olsztyn W życiu każdego z nas przychodzi chwila na zmiany. W pewnym momencie życia wyjeżdżamy do szkół, zmieniamy miejsca zamieszkania, zakładamy […]

DLACZEGO LEPIEJ PODRÓŻOWAĆ W GRUPIE? – po 60

Jestem przekonana, że planując jakiś wyjazd lub dłuższy urlop, zastanawiacie się czy jechać samemu? Jeśli nie macie towarzystwa, to jasne! Ruszajcie przed siebie, bo czekać i oglądać się na kogoś to strata czasu. Przecież już nigdy mogą się nie powtórzyć rekordowe promocje biletów albo już nigdy możemy nie mieć tyle odwagi. Jeśli chodzi o mnie, to sama […]

ALTERNATYWY NA ZIMOWE URLOPY – po 59

Zawsze w okolicach października/listopada nachodzi nas chandra, dopada deprecha związana z końcem wakacji i ładnej pogody. Przeraża nas wizja pluchy, szarych i deszczowych dni. Właściwie to chyba wtedy powinien pojawić się ten wpis, ale śniegu tej zimy jak na lekarstwo i pogoda jest bardziej jesienna niż zimowa. Z drugiej strony, to właśnie początek roku jest czasem […]

CZY PODRÓŻOWAĆ W CIĄŻY? Czyli zmiany zwane życiem – po 56

No dobrze. Czas wyjawić przyczynę naszych ostatnich nieobecności i pisania o czymś, co było dawno. Otóż niedługo zostaniemy RODZICAMI! Dołączy do nas kolejna osoba, więc czekamy z niecierpliwością i z jeszcze większą niepewnością. Nie wiemy jak będzie, jak odnajdziemy w nowych rolach, jak mocno nasze życie wywróci się do góry nogami. Staramy się jednak pamiętać o […]

ROZMOWA Z PEWNĄ MIESZKANKĄ BANGKOKU – po 53

Kiedy w styczniu br. wsiadaliśmy do samolotu, w Warszawie było 15 stopni na minusie. Kiedy wysiadaliśmy z samolotu na lotnisku w Bangkoku, było 30 stopni na plusie. Kilka godzin lotu, a byliśmy tysiące kilometrów dalej.. Byliśmy tam, gdzie przywitało nas inne powietrze. Parne, wilgotne, ale ciepłe. Byliśmy tam, gdzie jedni funkcjonują od chwili narodzin, a inni […]