WŁOSKIE BERGAMO – jakie jest i co zobaczyć – po 92

Bergamo bardzo często jest pomijane przez turystów. Najczęściej jest jedynie punktem przesiadkowym (z racji usytuowanego tu lotniska) do innych włoskich miast, głównie Mediolanu, ale też Werony, czy Florencji. Sama zresztą nie wzięłam go pod uwagę rok wcześniej, gdy przyleciałam z przyjaciółką właśnie do Mediolanu (o tej podróży możecie przeczytać tutaj). I to był błąd. Z drugiej strony, błąd ten pozwolił mi wrócić w te strony i to dosyć szybko, bo po dobrym roku.

DOJAZD

Do Bergamo możecie dostać się z wielu polskich miast. Dolecicie tu zarówno Wizzair’em, czy też Ryanair’em. Bilety w dwie strony możecie upolować nawet za mniej niż 100 zł. My akurat nie trafiliśmy na promocję. Byliśmy trochę ograniczeni datami, więc za lot linią Wizzair z Gdańska do Bergamo i z powrotem, zapłaciliśmy 350 zł./os. Lot trwał 2 godziny i udało nam się lecieć w piątek po południu i wrócić w poniedziałek późnym wieczorem. Można więc powiedzieć, że na zwiedzanie mieliśmy pełne 3 dni. 

NOCLEG

W Bergamo wynajęliśmy dosyć spore mieszkanie, tuż przy murach do tzw. górnego miasta i bardzo blisko do kolejki Funicolare, prowadzącej właśnie do Citta Alta. Potrzebowaliśmy czegoś w miarę blisko atrakcji, czegoś większego, bo zabraliśmy ze sobą mojego brata z córeczką i czegoś z kuchnią, abyśmy mogli przygotowywać śniadania i kolacje. Wybraliśmy na booking mieszkanie La Rosa Scarlatta. Po wysłaniu smsa o wylądowaniu, Rita ( bardzo miła właścicielka), dosyć szybko przyjechała przekazać nam klucze. Bardzo fajnie, że w mieszkaniu do naszej dyspozycji była kawa, herbata, płatki, mleko, wino (! :), jakieś ciasteczka i sucharki, więc nie musieliśmy od razu szukać sklepu, mimo później pory. Do mieszkania dojedziecie jednym autobusem prosto z lotniska, bez żadnych przesiadek, więc uważam to za duży plus. Wystarczy wsiąść w autobus nr 1 (kierunek Bergamo Stazione F.S. Citta Alta) i wysiąść na przystanku Stazione Inferiore Funicolare Viale Vittorio Emanuele, tuż przy samej kolejce. Przejazd zajmuje ok. 25 minut, a stamtąd do mieszkania już tylko spacerkiem  3-5 minut. Za 3 noce zapłaciliśmy ok. 1700 zł.

TRANSPORT PUBLICZNY

Aby dostać się do centrum miasta, należy skorzystać z tego samego autobusu, o którym pisałam powyżej. Po wyjściu z lotniska, obok taksówek, lekko po lewej stronie, znajduje się przystanek niebieskiej linii 1. Bilety możemy kupić zarówno w automacie na przystanku, jak i na lotnisku – stojąc przodem to wyjścia, po prawej stronie znajduje się punkt informacji turystycznej. Wracając na lotnisko tym samym autobusem należy zwrócić uwagę na znaczek samolotu – wówczas mamy pewność, że dojedziemy na interesujący nas przystanek. Jeśli chodzi o bilety, to dostępne są różne opcje: krótkoterminowe przesiadkowe oraz czasowe. Jeśli wybieramy zwiedzanie Bergamo, najlepiej zaopatrzyć się w bilet 24-godzinny (5 euro) lub 72-godzinny (7 euro). Wówczas możemy korzystać dowolną ilość razy z autobusów, tramwajów oraz kolejki Funicolare. Nam na cały pobyt wystarczył właśnie ten 72-godzinny bilet. Jeśli jedziecie z dziećmi, to dzieci do 100 cm. mają przejazdy darmowe.

BERGAMO JAKIE JEST I CO ZOBACZYĆ?

To 120-tysięczne miasto położone w Lombardii, na północy Włoch, jest idealnym miejscem, aby poczuć klimat włoskiego miasteczka, nasycić się piękną starówką – uliczkami i zabytkami, urokliwymi sklepikami, posmakować włoskiej kuchni oraz nacieszyć oczy zachwycającymi alpejskimi krajobrazami.

Bergamo podzielone jest na dwie części:

  1. Citta Alta, czyli górne miasto, gdzie początki miasta sięgają IV wieku p.n.e. To nic innego jak starówka, brukowane uliczki oraz urokliwe kawiarnie i restauracje. W większości to tutaj przebywają turyści.
  2. Citta Bassa, czyli dolne miasto. Nowoczesne, ruchliwe, z przeplatającymi się zabytkami. To tutaj toczy się codzienne życie mieszkańców.

CITTA ALTA: Aby dostać się z Citta Bassa do Citta Alta możemy to zrobić na 2 sposoby. Albo autobusem/samochodem albo kolejką Funicolare, która jedzie przez wydrążony w murach obronnych tunel. Zdecydowanie polecamy tę drugą opcję, gdyż przy dobrej pogodzie piękne widoki są zagwarantowane, a dodatkowa atrakcja w postaci przejazdu też jest. 

Po wyjściu z kolejki, idąc ulicą Via Gombito dojdziecie do Piazza Vecchia, czyli placu z XV wieku, na środku którego znajduje się fontanna Contarini, otoczona lwami trzymającymi w paszczach łańcuchy. Usytuowany na placu budynek z białą fasadą, to biblioteka miejska Civica. Naprzeciw biblioteki, znajduje się budynek Palazo della Ragione, a na prawo do niego wieża miejska Torre Civica z XI wieku. Przechodząc przez Palazo della Ragione, dojdziemy do Piazza del Duomo. Stoją przy nim i Katedra św. Aleksandra (poświęcona patronowi miasta) oraz Bazylika Santa Maria Maggiore. Tuż obok, jest także niewielkie baptysterium oraz mauzoleum rodziny Colleoni z XV w. Największe wrażenie zrobiła na nas, strzeżona przez dwa kamienne lwy, Bazylika Santa Maria Maggiore. Barokowe wnętrza bazyliki są przebogate, duża ilość złota, rzeźbienia i freski. Tam jest naprawdę przepięknie!

Fontanna Contarini, na drugim planie biblioteka miejska

Torre Civica

Fontanna Contarini, a w oddali Palazo della Ragione

Bazylika Santa Maria Maggiore

Z Piazza del Duomo, kierowaliśmy się do drugiej kolejki Funicolare, aby wjechać na wzgórze San Vigilio. Po drodze, pomiędzy starymi kamienicami, znaleźliśmy plac zabaw, obok którego nasze dzieci nie potrafiły przejść obojętnie 🙂 Spędziliśmy tu więc dłuższą chwilę, by następnie pokręcić się pomiędzy uliczkami i dojść w końcu do kolejki na jeszcze wyższą część miasta. Tuż po wyjściu z wagonika, po lewej stronie, jest pierwszy punkt widokowy z panoramą Bergamo, a idąc troszkę wyżej, na szczycie wzgórza, znajdują się ruiny zamku Castello di San Vigilio. To tu znajdujemy najlepsze widoki na miasto, dolinę Padu, włoskie wille usytuowane na zboczu wzgórza oraz nieodległe Alpy. Po zjechaniu kolejką ze wzgórza, zamiast ponownie kolejką, warto wrócić do Citta Bassa na pieszo, wzdłuż Murów Weneckich, czyli murów obronnych miasta (w roku 2017 zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO), podziwiając fortyfikacje   i widoki na dolne miasto. Wybierając ten sposób, przejdziemy przez jedną z bram prowadzących do  górnego miasta – Bramę Świętego Jakuba (Porta San Giacomo). Jest najładniejsza i przeznaczona wyłącznie dla ruchu pieszego.

Zacieniony plac zabaw w Citta Alta

Widok na Bergamo ze wzgórza San Vigilio

Widok na dolinę Padu

Włoskie wille usytuowane na zboczu wzgórza

Castello di San Vigilio

Bramę Świętego Jakuba

Mury Weneckie (obronne) miasta

CITTA BASSA: Dolne Miasto jest nowoczesne. To tutaj znajdują się liczne sklepy, butiki, galerie, muzea, a mieszkańcy wiodą swoje codzienne życie. Nie warto jednak rezygnować ze zwiedzania tej części miasta, mimo że nie robi już ona tak spektakularnego wrażenia (przynajmniej na nas). Centralnym punktem jest Porta Nuova. To szeroka brama, otoczona dwoma symetrycznymi, neoklasycznymi budynkami z roku 1837. Można do niej dojść ulicą Viale Papa Giovanni XXIII, biegnącą od dworca kolejowego.

Tuż obok wznosi się barokowy kościół Santa Maria Immacolata z XIX w., charakteryzujący się zieloną kopułą zwieńczoną złotą figurką. Idąc dalej, widzimy  Torre dei Caduti, czyli Wieżę Poległych. W pobliżu znajduje się także kościół Santi Bartolomeo e Stefano. Jednak po zobaczeniu Bazyliki w Citta Alta, nie robi on na nas już tak wielkiego wrażenia. Po zachodniej stronie od Porta Nuova znajduje się handlowa część miasta z różnego rodzaju sklepami zlokalizowanymi na parterach kolorowych kamienic. Torre dei Caduti

Kościół Santa Maria Immacolata

Kościół Santi Bartolomeo e Stefano

CO ZJEŚĆ W BERGAMO?

Za szybą każdej cukierni zobaczymy żółty deser upieczony w formie półkuli. Jest to polenta e osei – deser przyrządzany z mąki kukurydzianej i ozdobiony czekoladowym  ptaszkiem.  To słynne, lokalne ciastko, pokryte marcepanem i kolejną warstwą cukru, dla mnie jest zdecydowanie za słodkie. Początki tego smakołyku sięgają jednak roku 1910, kiedy Amadeo Alessio wraz żoną Giuseppiną upiekli to ciasto po raz pierwszy. Od tego czasu zdobyło serca mieszkańców i po jakimś czasie stało się jednym z najważniejszych symboli Bergamo. Ponadto, do zjedzenia pozostaje nam pizza, czy też makarony. My byliśmy zdziwieni włoską siestą, bo właśnie przez tę przerwę w porze obiadowej każdego dnia chodziliśmy głodni. Pozostawał nam więc pyszny Aperol w towarzystwie tiramisu 😉

Czy polecamy Bergamo? Na weekend zdecydowanie tak. To idealne miejsce na city break. Miło, przyjemnie i w miarę blisko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *